
Czy "parzyliście" kawę na zimno? Kawa zalana zimną wodą smakuje inaczej niż ta zaparzana na gorąco. Metoda jest bardo prosta.
Grubo zmieloną kawę zalewamy wodą w temperaturze pokojowej i odstawiamy do zaparzenia na 12 godzin. Biorę na 1 część kawy 4 części wody. Ja to robię w słoiku (łatwo wymieszać) i odstawiam do lodówki. Później kawę przecedzam przez papierowy filtr do ekspresu przelewowego. Otrzymany koncentrat kawowy wykorzystuję na różne sposoby.
Dolewam gorącą wodę i otrzymuję tradycyjna kawę.
W upalne dni dolewam zimnej wody i mam od razu kawę na zimno. Nie muszę czekać jak kawa ostygnie. Lubię jeszcze dodać gałkę dobrych lodów waniliowych i kawa mrożona gotowa :).
Koncentrat można też wymieszać z mlekiem zarówno gorącym jak i zimnym.
Stosunek ilości koncentratu kawowego i dolewanej wody zależy od upodobań. Proponuje zacząć od proporcji 1:1 i próbować.
Kawa parzona na zimno jest delikatniejsza w smaku i mniej kwaśna od tradycyjnie parzonej.
Macie ochotę spróbować kawy parzonej na zimno? Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz